Hej ! Najlepsza w nail art nie jestem, osobiscie zazwyczaj stawiam na klasykę, czyli jeden kolor, zero drobinek. Czasem jednak mam ochotę na coś innego. Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł bardzo prosty a to jak ten pomysł zinterpretujecie zależy tylko od Was. Jest to fajna alternatywa dla tych, którzy nie maja za dużego talentu do wymyślnych artystycznych malowideł na paznokciach ( ja do nich należę ;P).
Zapraszam Was !!!
Do wykonania użyłam :
|
Jak ?
1. Basecoat
2. Następnie malujemy warstwe lub dwie lakieru pod kropeczki
3. Kolorem kontrastującym sondą wykonujemy kropeczki
Mam nadzieję,że pomysł przypadł Wam do gustu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz